Festiwal, który przekracza granice
Dokładnie to już 17. raz, gdy młodzi muzycy zjeżdżają się do Raciborza, by zaprezentować się w repertuarze religijnym. Tym razem festiwal miał nieco inną formę. Jego uczestnicy wyszli do ludzi – wszystkie prezentacje odbywały się w plenerze. Można było zobaczyć wystawy fotografii na ulicach naszego miasta, obejrzeć spektakl „Upadłe Anioły” w parku Roth i pantomimę w wykonaniu młodzieży z parafii Matki Bożej na placu Dominikańskim i ul. Długiej, przy fontannie, wziąć udział w plenerowym, nocnym kinie, a także posłuchać nie tylko raciborskich zespołów na Rynku i ulicy Opawskiej. Trzy festiwalowe dni niosły ze sobą akcentowane przez organizatorów przesłania: „Pragnę byś zobaczył, że Cię kocham...” „Pragnę, byś usłyszał, że Cię kocham...” i „Pragnę, byś uwierzył, że Cię kocham...”.
Nie zabrakło tradycyjnej już części konkursowej, w której zaprezentowały się 4 zespoły: Ultima działająca przy parafii Matki Bożej w Raciborzu, Schola Skalice z Czech, 7 Trąba Baranka, która w festiwalu wzięła udział po raz 3., i ekipa harcerska Horyzont. Gospodarze zwrócili uwagę, że dzięki czeskiej ekipie przegląd przekracza granice narodowe. – Dzięki nim raciborski festiwal nabiera rangi festiwalu międzynarodowego – mówili Mirka i Łukasz, którzy poprowadzili niedzielne występy.
Publiczność, która mimo zimna dobrze bawiła się przy dźwiękach wygrywanych i wyśpiewywanych przez młodych artystów, I miejscem nagrodziła grupy Horyzont i Ultimę. Poza zespołami, które zaprezentowały się w części konkursowej, na Rynku zagrały grupy Jordan, Granifer, Trąby Jerycha i 40+30/70, a dzień wcześniej, czyli w sobotę, na ulicy Opawskiej, rozbrzmiewała muzyka Love Story, Jordan, Synów Gromu i Przecinka.
(JaGA)