Zakochany w Krowiarkach
– Mimo że urodziłem się i wychowałem w Raciborzu, to Krowiarki są miejscem, w którym naprawdę dobrze się czuję – stwierdza Klaudiusz Tobiasz. – Miejscowość poznałem dzięki mamie, która tam mieszkała. Jeździłem tam do babci na wakacje – dodaje.
Sercem jest już w Krowiarkach
Klaudiusz obecnie mieszka w Raciborzu i tutaj chodzi do szkoły. Jest uczniem II klasy raciborskiego Mechanika, ale już teraz wie, że w przyszłości chciałby osiedlić się w Krowiarkach. – Jak tylko skończę szkołę, chcę się tam przenieść. Gdy jestem w Raciborzu, ciągnie mnie do Krowiarek. Niektórzy ludzie mi się dziwią, że wolę tę małą miejscowość od miasta, jakim jest Racibórz. Pytają mnie, co ja w niej widzę? Stwierdzają, że w Krowiarkach nie ma co robić, a ja tam właśnie zawsze potrafię znaleźć sobie zajęcie, tam czuję się najlepiej – opowiada Klaudiusz.
Pałac – miejsce magiczne
Miejscem szczególnym w ulubionej miejscowości jest dla Klaudiusza pałac z 1826 roku. W swojej kolekcji raciborzanin ma pocztówki przedstawiające go jeszcze za czasów, gdy był zamieszkiwany przez hrabiostwo, a także późniejszych – gdy przekształcono go w sanatorium. Są również zdjęcia, na których widać posągi, które nie przetrwały do naszych czasów. – Gdy zamknęli sanatorium, dużo rzeczy z pałacu wywieziono, dużo rzeźb wtedy znikło – mówi raciborzanin.
W kolekcji nie brakuje również licznych materiałów mówiących o historii Krowiarek. – Każdą informację, jaką znajdę w prasie, na Internecie czy w różnych książkach zaraz kseruję, drukuję czy wycinam i dołączam do mojego zbioru. Byłem również w raciborskim Archiwum Państwowym, gdzie odnalazłem notki dotyczące Krowiarek – mówi młody zbieracz.
Klaudiusz przyznaje, że jego marzeniem jest stworzenie dużej kolekcji materiałów, które prezentowałyby historię miejscowości położonej w odległości 12 km od Raciborza, dlatego stara się trafić do wszystkich, którzy posiadaliby jakieś pamiątki, zdjęcia, pocztówki czy też chcieliby powspominać stare czasy. – Udało mi się m.in. porozmawiać z osobą, która pracowała w przypałacowym ogrodzie – przyznaje. – Jakby ktoś miał jakieś pamiątki, prosiłbym o kontakt. Jestem je w stanie odkupić, a jeśli ktoś nie chce się rozstawać z jakimś zdjęciem czy kartką, chciałbym je chociaż móc zeskanować, by przetrwały w moich zbiorach – apeluje.
Nie tylko przeszłość
Poza zbieraniem pamiątek związanych z ukochaną miejscowością, Klaudiusz chce przybliżyć innym osobom to magiczne miejsce. – Wpadłem na pomysł, by założyć stronę internetową o Krowiarkach, a brat pomógł mi go zrealizować. Pod adresem www.krowiarki.org.pl odnaleźć można nie tylko historyczne informacje, ale także wiadomości związane z tym, co współcześnie dzieje się w Krowiarkach, relacje z imprez, wieści dotyczące życia gminy, galerie czy panoramy – mówi Klaudiusz. – Myślę, że jest to szczególnie przydatne dla osób, które wyjechały z Krowiarek, a są ciekawe, co dzieje się w ich rodzinnej miejscowości – kontynuuje.
Wszyscy, którzy mogliby i chcieli przyczynić się do poszerzenia kolekcji Klaudiusza, mogą się z nim kontaktować mailowo: klaudiusz@krowiarki.org lub telefonicznie 787 578 156.
(JaGA)