Starosta nie robi problemów głowie państwa
Ryszard Winiarski, od lat sympatyzujący z PO, chętnie spotka się z prezydentem RP Andrzejem Dudą (PiS) gdyby ten przyjechał na uroczystą sesję do Muzeum, z okazji raciborskiego 800-lecia.
– Ja jestem bezpartyjny. Uważam, że niech każdy przyjmuje każdego i z każdym rozmawia. Ja tak chcę robić – deklaruje starosta raciborski. Przypomina, że podejmował na Zamku marszałka Kuchcińskiego w zeszłym roku. – To są ustawodawcy i oczekujemy od nich, w powiecie, pomocy z każdej strony. Nie można się nastawiać "na nie" – podkreśla włodarz.
– Przywitam go tak, jak na to zasługuje jako prezydent kraju. Nas wszystkich, Polaków – mówi Winiarski o Andrzeju Dudzie. Prezydenta RP zaprosił prezydent Raciborza Mirosław Lenk. Bawił w tym celu w stolicy. Jego starania wspiera na miejscu radny Michał Woś pracujący w Ministerstwie Sprawiedliwości. Lenkowi towarzyszył w kancelarii prezydenta senator Adam Gawęda.
A. Duda miałby przyjechać do Raciborza w marcu, na okolicznościową sesję rady miejskiej. Zasięgnęliśmy języka u posła Czesława Sobierajskiego, ciekawi czy wie coś o decyzji głowy państwa. – Wiem jedynie, że jest taki plan by w trakcie kadencji pan prezydent odwiedził każdy powiat w Polsce. Sprawy terminów nie są jeszcze ustalone – poinformował nas poseł PiS.
(m)