Złom czy okazja czyli problem ze starymi śmieciarkami
W magistracie sprawdzają czy poprzedni prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego „za drogo kupił” niemieckie śmieciarki czy też jego następca zbył je w zaniżonej cenie.
Szef PK ma wyjaśnić prezydentowi temat sprzedaży dwóch śmieciarek. Spółka miejska nabyła je za prezesury Mariana Czernera, a niedawno sprzedała firmie Empol, z którą PK tworzy konsorcjum wywożące śmieci z Raciborza. Radny Michał Fita dziwił się, że pojazdy sprzedano dosyć szybko od daty ich zakupu i w cenach znacznie niższych niż koszty nabycia. Stanisław Mucha sprzedał sprawny pojazd kupiony za 120 tys. zł w cenie 62 tys. zł.
– Rozmawiałem już o tej kwestii z szefem rady nadzorczej PK Rafałem Jasińskim. Wiem, że nikt nie wyceniał tych śmieciarek, gdy je sprowadzano. Ktoś po prostu pojechał do Niemiec i na szrocie kupił sprzęt. Tak naprawdę nie wiadomo ile był warty. Takie ryzyko może ponosić osoba fizyczna, ale według mnie już nie spółka miejska. Bo można przywieźć złom, którego później nawet nie można sprzedać – uważa prezydent Mirosław Lenk. Zapowiedział ujawnienie wyjaśnień prezesa Muchy, gdy ten je dostarczy do urzędu.
(m)