Piórem naczelnego
Mariusz Weidner - Redaktor naczelny Nowin Raciborskich
Życie na uboczu
Wystarczy przejechać Racibórz z krańca na drugi by dostrzec gdzie miasto tętni życiem, a gdzie jest uśpione. Fontanna przy Rynku to obowiązkowy punkt spaceru z dzieckiem. Plaża z urokliwym parkiem zachęca do odwiedzin. Przy Matce Bożej widać w ciepłą niedzielę istne ludzkie mrowisko. Raciborzanie ćwiczą, biegają i huśtają się w blasku słońca. Nie hejtują przed komputerem, tylko cieszą się życiem. Taką infrastrukturę powinno się eksportować z centrum w kierunku obrzeży i dzielnic. Tęsknotę za siłowniami i placami zabaw widać w zgłoszeniach do budżetu obywatelskiego, ale nie starcza w nim pieniędzy na realizację wszystkich marzeń. Pulę środków na te cele można jednak zwiększyć. Choć wiele zależy od prezydenta, to i radni mogą zmienić rzeczywistość. Piszę to, bo kropla drąży skałę i ktoś z decydentów zamiast obśmiewać słowo pisane zmierzy się z wyzwaniem.