Dobro Ojczyzny celuje w generała i ministra
Obchodzące w tym roku 8 urodziny stowarzyszenie patriotów przygotowuje się do lipcowych obchodów. – To, że nie ma nas w prasie, nie znaczy, że nic nie robimy – zastrzega Józef Kastelik.
Działacze „Dobra Ojczyzny” spotykają się regularnie w Strzesze. Z tym obiektem związana jest chęć sprowadzenia do Raciborza ministra kultury i wicepremiera w rządzie PiS Piotra Glińskiego. – Wystosowaliśmy do niego zaproszenie. Liczymy na kontakt. Pan Gliński był niedawno w Wodzisławiu Śląskim. Gdyby przyjechał do nas chcemy go zainteresować Strzechą i lobbować o wsparcie na prace remontowe tej ostoi wartości patriotycznych – opowiada nam J. Kastelik. Wspólnie z Józefem Sadowskim uważają, że raciborzanie i mieszkańcy powiatu za mało okazują swój patriotyzm z okazji świąt państwowych. – W Samborowicach gdzie mieszkam to chyba tylko ja wywiesiłem flagę – dziwi się Sadowski.
Oprócz Glińskiego „Dobro” chciałoby zorganizować spotkanie z gen. Romanem Polko. – Miałem okazję go poznać gdy prowadziłem firmę transportową. Woziliśmy wtedy żołnierzy z Kosowa – wspomina Kastelik. Polko lub Gliński mogliby uświetnić lipcową uroczystość stowarzyszenia – jego 8 rocznicę działalności.
Nie doszła do skutku próba ściągnięcia do Raciborza Pawła Kukiza. Według informacji panów Józefów ten przyjeżdża przede wszystkim do miejscowości gdzie jest też zapraszany na koncert. W tym przypadku zabrakło funduszy, a starania o wsparcie finansowe z urzędu spotkały się z brakiem zainteresowania.
(m)