Trzaski na fałdach
Już dwa razy apelowano z Krzanowic do starostwa o sfrezowanie nierówności na ulicy Boruckiej (powiatówka).
Na trasie w kierunku Borucina pojawiły się w Krzanowicach dziury i fałdy. – Teraz to tak wygląda jakby ktoś ciągnikiem przejechał ze spuszczonymi bronami i zeszlifował, ale z jednej strony – przedstawił obrazowo szef rady miejskiej Jan Długosz na ostatnim posiedzeniu. Dodał, że przejeżdżające tamtędy ciężarowe auta z pustymi naczepami „trzaskają niemożliwie”. Długosz wskazał też, że podobne nierówności występują na Srebrnej Górze (droga z Krzanowic do Pietraszyna). W dodatku położony tam asfalt kruszy się. Te informacje przekazano staroście Winiarskiemu gdy ten gościł u krzanowickich radnych. Obiecał sprawdzić zgłoszenia i rozwiązać problemy. – Pan ma na dyrektorkę PZD na pewno większy wpływ niż my – zauważył radny Piotr Jureczka. – Nie no, mam duży wpływ, nie da się zaprzeczyć – skwitował starosta, na co sala zareagowała serdecznym śmiechem.
(m)