Komfort śmiecenia się skończy
W Krzanowicach dobiega końca termin umowy gminy z firmą wywożącą śmieci. Nowy kontrakt będzie zapewne droższy, bo okoliczne samorządy już tego doświadczyły. Władze miejskie obmyśliły jak obronić się przed podwyżką opłaty śmieciowej.
Umowa z firmą Remondis, która wywozi śmieci z Krzanowic, wygasa z końcem tego roku. Obowiązywała przez 3 lata. W trakcie jej realizacji urzędnicy zbierali od wykonawcy kolejne sygnały o ciągłym wzroście strumienia odpadów zbieranych z ziemi krzanowickiej. Chodzi tu o odpady zielone, biodegradowalne oraz wielkogabarytowe. Co to oznacza dla przeciętnego krzanowiczanina? Wzrost opłaty śmieciowej w nowym roku.
Burmistrz Andrzej Strzedulla chce uniknąć niezadowolenia społecznego z podwyżki tego podatku i zaproponował radnym projekt zmian w gminnych przepisach regulujących wywóz śmieci. Na podstawie tych zasad przygotuje warunki umowy z firmą, która będzie obsługiwać Krzanowice po 1 stycznia 2018 roku.
Zielonych mniej
Pierwsza nowość dotyczy odpadów zielonych (trawa, liście, gałązki). Będzie obowiązywać ograniczenie. Mieszkaniec wystawi – w ramach opłaty śmieciowej – tylko 1 kubeł (120 l) z takim odpadem. Jeśli kubeł nie wystarczy, to resztę zielonego odpadu może wywieźć na PSZOK (Punkt Selektywnej
Zbiórki Odpadów Komunalnych). Tam zostanie nieodpłatnie przyjęty, ale transport leży po stronie mieszkańca. Oczywiście będzie też możliwa odpłatna usługa firmy, której zleci się tą czynność.
Była straż, będzie PSZOK
Reforma śmieciowa w Krzanowicach dotyczyć będzie też odpadów wielkogabarytowych. Tych – zwłaszcza wiosną – pojawia się w gminie wyjątkowo dużo. Miejscem ich składowania zostanie PSZOK. Wywózka możliwa będzie przez cały rok, ale transport zostanie po stronie mieszkańca.
Ile wyniesie nowa opłata śmieciowa? Zależy jaką cenę usług uzyska gmina w przetargu.
PSZOK, który ma być zlokalizowany w starych obiektach straży granicznej w Krzanowicach, będzie też przyjmował popiół z pieców (przez cały rok; aktualnie – tylko w sezonie grzewczym). W kontenery wyposaży ten punkt firma, która wygra przetarg na obsługę wywozu śmieci w Krzanowicach.
(ma.w)
A kto kontroluje szamba?
Były szef rady miejskiej Henryk Tumulka zainteresował się na sesji tematem kontrolowania szamb. – Z jaką częstotliwością się to odbywa? – był ciekaw. Od burmistrza usłyszał, że kontrole odbywają się „wskutek podejrzenia; rutynowych, od domu do domu nie ma”. – A co z tymi, co spuszczają nieczystości do kanalizacji deszczowej i nic nie płacą? – dopytywał mieszkaniec Bojanowa. On płaci za kanalizację, bo miejscowość jako jedyna jest podłączona do oczyszczalni.
Burmistrz Strzedulla podkreślił, że ten kto ma informację o nieprawidłowościach powinien zgłosić je w urzędzie, również anonimowo. – Sprawdzimy. Nie ma przyzwolenia ze strony urzędu na takie praktyki – zastrzegł.
Oczyszczalnia przeszła niedawno kontrolę. Nie wykazała żadnych problemów ze zrzutem nieczystości. Przywożą je firmy ze stosowną koncesją: SKR Krzanowice; Ekoland oraz prywatny przedsiębiorca Palica.