Nowiny z ulicy: jak oceniasz walkę z koronawirusem w Polsce?
Przechodniów pytaliśmy o opinie na temat działań rządu wobec pandemii koronawirusa. Interesowało nas, jakie pytania nurtują ich w związku z tą chorobą? Sondę przeprowadzili Dawid Machecki i Mariusz Weidner. W pełnej, filmowej wersji znajdą ją państwo na portalu nowiny.pl
Zbyszek
Może i dobrze zrobili rządzący, że wszystko pozamykali. Widzi pan co się dzieje we Włoszech, a prędzej w Chinach i w ogóle. Boję się tego, co może nastąpić. Mam już swoje lata, wiem, że im starsi to trudniej, że grupy ryzyka. Jakoś trzeba to przetrwać, trzeba przeczekać. Byłem w paru sklepach, towar znika z półek, ale ogólnie wszystko jest. To co jest dla mnie najważniejsze w temacie koronawirusa to jak się leczyć w ogóle. W latach 80. ubiegłego wieku straszono wszystkich wirusem AIDS. Do tej pory ta choroba nie jest wyleczona, ale świat istnieje dalej. Trzeba wierzyć, że jakaś szczepionka powstanie, w końcu to jest problem całego świata.
Magda
To jest dobra decyzja rządu. Póki koronawirus nie „rozszalał” się po Polsce na wielką skalę trzeba zapobiegać. To znacznie lepsze od paniki oraz potrzeby leczenia. Jak będzie dalej? Wszystko zależy od rozsądku ludzi. Po to się zamyka miejsca, gdzie ludzie się gromadzą, by ograniczyć ich aktywność. Najlepiej jest zostać w domu, ale są ludzie, którzy muszą pracować. Być może miejsca pracy zostaną też zamknięte. Ja bym nawet chciała zostać w domu, ale pracuję bo muszę. Tej bakterii nie można rozprzestrzeniać. Ja nie wybieram tych większych sklepów. Teraz trzeba robić zakupy w mniejszych, osiedlowych. Jest dużo wypowiedzi, informacji na temat koronawirusa. Ten przekaz jest na bieżąco. Rząd robi w kierunku informowania bardzo wiele. Ta choroba jest podobna do grypy i trzeba sobie radzić, postępując podobnie jak w jej leczeniu. Wiem, że wizyty w przychodni są tu niewskazane, a przy kwarantannie trzeba zostać w domu.
Weronika
Czy te prewencyjne działania okażą się skuteczne dopiero się przekonamy. Nie należy panikować. Mam informacje od koleżanki z Włoch, o tzw. strefie czerwonej, gdzie są przepustki żeby się przedostać z miasta do miasta. Nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć jak to się wszystko rozwinie. To jest wielki eksperyment na żywym organizmie, w tym przypadku – ludzkości. Te podejmowane działania są na miarę wiedzy, którą posiadamy na tę chwilę. W rodzinie mam osoby, które patrolują statki i to jest bardzo ciężkie. Każdy przeżywa to na swój sposób. Traktuję koronawirusa jako realne zagrożenie. Należy zachować wszelkie środki ostrożności, na miarę rozsądku każdego obywatela naszego państwa. Im szybciej ludzie podejdą do tego odpowiedzialnie i nasza służba zdrowia to wytrzyma, tym lepiej dla nas wszystkich. Ta choroba jest wielkim znakiem zapytania. Większość ludzi interesuje jak można się przed nią ustrzec. Niestety nie ma na to jeszcze odpowiedzi.
Andrzej
Dobrze oceniam działania rządu polskiego wobec rozprzestrzeniania się koronawirusa. W innych krajach tego wcześniej nie zrobiono i zaraziło się więcej ludzi. Na razie jest u nas niewielu. Ale to na razie. Widzę wzmożone zakupy w sklepach, ale towar jest. Zabezpieczam się, robię sam zapasy. Najważniejsze to teraz dowiedzieć się kiedy znajdzie się na to antidotum.