Pani burmistrz kusi… inwestorów
W mieście trwają właśnie prace nad projektem uchwały, dzięki której mali i średni przedsiębiorcy będą mogli liczyć nawet na trzy lata zwolnień od podatku od nieruchomości. Swoje poprawki wnieśli już radni na posiedzeniach komisji, ale dokument ciągle jeszcze jest dopracowywany. Na razie bowiem zgodnie z zapisami ulga byłaby przeznaczona dla osób, które na terenie Radlina wybudują nowe budynki lub nabędą grunty pod uruchomienie nowej inwestycji. Na zwolnienie mogliby liczyć także w przypadku nowo nabytych gruntów, budynków i budowli, które dotychczas nie były wykorzystywane do prowadzenia działalności.
– Chcemy, aby z ulgi mogły skorzystać także osoby, które np. chcą przeznaczyć na firmę część swojego domu. Dlatego ciągle jeszcze nanosimy poprawki do uchwały – tłumaczy Waldemar Machnik, skarbnik miasta.
Nie tylko miejsca pracy
Miejscowe władze nie chcą, aby proponowana ulga była uzależniona tylko i wyłącznie od liczby tworzonych miejsc pracy w nowym przedsiębiorstwie, bo to według nich mogłoby zniechęcać do inwestycji. Podstawa to tworzenie nowych przedsiębiorstw.
– Zależy nam przecież na ożywieniu Radlina i zmobilizowaniu do tworzenia własnych firm. Takie obostrzenie mogłoby zniechęcać ludzi. Poza tym początki dla każdego są trudne, z naszej strony jest to więc duża pomoc – tłumaczy Piotr Śmieja, wiceburmistrz.
Od przyszłego roku
Ulgi podatkowe związane z tworzeniem nowych miejsc pracy już kiedyś w Radlinie obowiązywały. Jednak w 2007 roku zmieniły się przepisy i miasto musiało z tego zrezygnować. Wówczas skorzystało z tej pomocy niewielu, bo zaledwie trzech inwestorów, ale kwota ulgi wyniosła aż 40 tys. zł.
Po konsultacjach nowej uchwały z radnymi, dokument zostanie przesłany do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jeśli ten pozytywnie go zaopiniuje, rada miasta będzie głosowała za jego przyjęciem już w listopadzie. Ulgi zaczną obowiązywać w przyszłym roku.
(j.sp)