Komputery ściśle tajne
To miał być tekst informacyjny o tym jak o rozwój swoich uczniów dbają gminne placówki. Na zdjęciu mieli być uczniowie, którzy dzięki sprzętowi nie będą odstawali od swoich kolegów z dużych miast. Nowoczesną pracownią komputerową mogą się przecież pochwalić nieliczne szkoły. Do grona szczęśliwców, dzięki dotacjom z funduszy unijnych, dołączyły gimnazja w Czyżowicach i Rogowie. I to w zasadzie koniec szczegółów dotyczących sal komputerowych.
Pani dyrektor się obraziła
Na wizytę w Czyżowicach umówiliśmy się dzień wcześniej. Na miejscu dyrektorka Stefania Rodak stwierdziła, że nie ma sensu podawać szczegółów, bo „jeszcze ktoś się włamie i sprzęt ukradnie”. O zdjęciu w ogóle nie mogło być mowy. Zapytaliśmy więc, dlaczego pani dyrektor umawiała się na spotkanie? Obrażona wyprosiła nas z gabinetu. Poza tym stwierdziła, że jej dzieci studiują dziennikarstwo i ona doskonale wie jak dziennikarz ma pracować.
Od komentarza trudno się powstrzymać
Dziwi, że urzędnik nie potrafi panować nad swoimi emocjami. Prychanie i niegrzeczne słowa wobec innych to zachowanie, które na pewno nie jest wzorem do naśladowania dla uczniów. Jak się to ma także do misji szkoły, która głosi, że „Wychowanek Gimnazjum w Czyżowicach (...) szanuje powszechnie przyjęte normy, potrafi i chce panować nad swoimi emocjami”. Widać misja dotyczy tylko uczniów. Nikt przecież pani dyrektor nie chciał obrazić. Dzieciom pani dyrektor życzymy, aby na swojej drodze zawodowej spotykały jedynie życzliwych i gotowych do współpracy urzędników i informatorów. Uczniom obu placówek z kolei, aby pracownie komputerowe były ich oknem na świat.
Justyna Pasierb