Duży kaliber: Gdzie jest mój saksofon?
RYBNIK Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu rybnickiej komendy odzyskali saksofon, który młody muzyk zapomniał na przystanku autobusowym.
Młody muzyk m.in. za pośrednictwem mediów społecznościowych szukał saksofonu, który zostawił na przystanku autobusowym w Rybniku. Miał nadzieję, że uczciwy znalazca odda mu cenny instrument. Kilka dni temu skontaktował się z nim mężczyzna i powiedział, że odda mu saksofon za 800 złotych.
O całej sprawie wiedzieli wcześniej policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu rybnickiej komendy. Śledczy ustalili kim jest ten mężczyzna. Skontaktowali się z pokrzywdzonym, który nie wiedział, że padł ofiarą przestępstwa i przyjęli zawiadomienie. Śledczy towarzyszyli młodemu muzykowi podczas „wykupu” swojego saksofonu. Policjanci zatrzymali nieuczciwego mieszkańca Rybnika, który zażądał pieniędzy za oddanie instrumentu.
W trakcie dalszych czynności w tej sprawie śledczy ustalili, że saksofon warty 16 tys. złotych, zabrała z przystanku kobieta i oddała go do lombardu. Policjanci ustalili jej tożsamość. Śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut paserstwa oraz oszustwa, polegającego na żądaniu korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. Natomiast nieuczciwa znalazczyni usłyszała zarzut przywłaszczenia rzeczy znalezionej. Podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów i dobrowolnie poddali się karze.
(acz)