Festiwal reggae z hucznym weselem w tle
Świetna muzyka na żywo, gorąca atmosfera oraz ślub prowadzącego imprezę – tak w skrócie można podsumować ostatni weekend lipca w Wodzisławiu Śl.
WODZISŁAW ŚL. Najcieplejsze Miejsce na Ziemi to największy bezpłatny festiwal reggae w południowej Polsce. Wydarzenie po raz drugi zostało zorganizowane na stadionie miejskim w Wodzisławiu (wcześniejsze edycje odbywały się przy nieistniejącej muszli w parku miejskim). Wzorem ubiegłego roku przygotowano m.in. dwie sceny z muzyką na żywo oraz plażę ze strefą chilloutową. A liczne grono festiwalowiczów mogło skorzystać z pola namiotowego.
Było gorąco
Na deskach wodzisławskiej sceny zaprezentowały się gwiazdy muzyki reggae z Polski, ale również z zagranicy. To między innymi Chonabibe, Illbilly Hitec ft. Longfingah, Johny Rockers, EastWest Rockers i Splendid Sound porwali publiczność do zabawy. W pierwszym dniu imprezy niekwestionowanie królował Kamil Bednarek. Po raz kolejny zaczarował, rozbujał i rozgrzał tłumy zgromadzone pod sceną. - Jest słońce, gorąca atmosfera, świetni artyści na scenie. Bawimy się cudownie. Do szczęścia niczego więcej nam w tym momencie nie potrzeba - mówili Ania i Jarek, którzy do Wodzisławia przyjechali aż z Lublina. Podczas drugiego dnia dla publiczności wystąpili ci, bez których festiwal nigdy by się nie odbył, czyli Tabu. Członkowie zespołu już od pierwszych taktów porwali publiczność do wspólnej zabawy. „Jak Dobrze Cię Widzieć”, „Nie chcę umierać”, „Moje miasto” czy „Sarny” – te i inne przeboje grupy wraz z wokalistą śpiewały setki gardeł.
Zabrzmiało sakramentalne „tak”
Tegoroczna edycja dla Grzegorza „Cheeby” Walusia była szczególna. Tak bardzo związał się z wydarzeniem (które prowadzi od 10 lat), że postanowił podczas drugiego dnia festiwalu zmienić stan cywilny. Ślubu młodej parze udzielił prezydent Mieczysław Kieca. Mimo że Cheeba i jego wybranka Elżbieta na co dzień mieszkają we Wrocławiu, to postanowili właśnie w Wodzisławiu scementować swoją miłość. - Wodzisław szczególnie jest w moim sercu. W tym mieście wydarzyło się wiele dobrych rzeczy dla mnie, dlatego też postanowiłem razem z moją ukochaną wziąć tutaj ślub - przyznał Cheeba. Jeżeli ślub to również wesele musiało się odbyć. Na backstage'u festiwalu trwała wielka biesiada. Zaproszeni zostali również goście weselni, a było ich nie mało, bo około 100. Pierwszy raz w historii tego wydarzenia była taka ilość osób za sceną.
Apel do fanów
Fani muzyki reggae nie zawiedli. Frekwencja na festiwalu była bardzo dobra. Dało się jednak zauważyć, że więcej osób przyciągnęły największe gwiazdy, jak Bednarek czy Tabu. Z tego powodu z ust Rafała Karwota - lidera zespołu Tabu - wybrzmiał apel do fanów, by jednakowo traktowali wszystkich artystów i przychodzili na wszystkie koncerty. Muzyk podkreślał, że festiwal organizowany jest z myślą o ludziach, o wielbicielach reggae. Stąd tak ważna ich obecność.
(juk)