Ślub i owoce programu 500+ na marklowickim święcie plonów
MARKLOWICE 27 września po raz dwudziesty trzeci odbyło się święto plonów w Marklowicach. W tegorocznym korowodzie zaprezentowało się prawie 40 pojazdów, przygotowanych przez m.in. rolników, mieszkańców, placówki oświatowe oraz gminne stowarzyszenia.
Przejazd korowodu marklowickimi ulicami podziwiały setki mieszkańców. Była cygańska zabawa weselna na ślubie rolnika. Było wiejskie SPA, które do klienta dojeżdża za darmo i oferuje m.in. kulanie w sianie, masowanie kulokiem, taplanie w mule oraz deptanie pleców w filcokach. Nie obyło się również bez dekoracji nawiązujących do ogólnopolskich spraw społecznych. Pojawiło się kilka pojazdów mówiących o programie rządowym 500+. Również marklowickie stowarzyszenia wykazały się niezwykłą inwencją twórczą. Klub sportowy Hetman stworzył hasło, „szachiści i rolnicy wspólne hobby mają - na polach żniwa zbierają”. Z kolei na pojeździe zespołu tanecznego widniał napis, „choć Aplauz na roli ciężko nie pracuje to ładnie tańcuje i Gminę promuje”. W barwnym korowodzie zaprezentowały się również marklowickie placówki oświatowe. Szkołę Podstawową nr 1 poprowadziła na motorze Barbara Szulik, katechetka.
Tradycyjnie w części oficjalnej gminnych dożynek starostowie Adriana Hojka i Kornel Kotula przekazali dożynkowy chleb na ręce Tadeusza Chrószcza, wójta Marklowic. - Rolnicy naszej gminy zakończyli żniwa. Chleb na pana ręce składamy z nadzieją, że zostanie on sprawiedliwie podzielony, tak by nie zabrakło go w żadnej marklowickiej rodzinie - mówili. Wójt dziękując, podkreślał, że razem z radą gminy dołoży wszelkich starań, aby ich prośba została spełniona.
Królową marklowickich dożynek bezapelacyjnie była cukinia. Gmina zorganizowała z warzywem w roli głównej kilka konkursów, np. na dożynkową kompozycję oraz potrawę. Na dożynkowej scenie trwały występy i przemówienia, ale równie dużo działo się na placu za białym namiotem. Odbyły się m.in. pokazy kombajnów oraz zawody konne w zaprzęgach. - Jesteśmy zafascynowani dożynkami w Marklowicach. Wspaniały i długi korowód robił wrażenie. Szczególnie podobał nam się pojazd z zabawą weselną. Atrakcji jest co niemiara, a zabawa doskonała. Gmina dołożyła wszelkich starań, by każdemu impreza się spodobała - mówi marklowickie małżeństwo Anna i Sebastian.(juk)