Koniec drogowego koszmaru
O tym w jak opłakanym stanie jest ul. Pszowska w Pszowie wiedzą chyba wszyscy kierowcy z regionu. Na szczęście w końcu ruszył remont odcinka, znajdującego się w najgorszym stanie.
PSZÓW Każdy, kto miał wątpliwą przyjemność podróżowania odcinkiem drogi wojewódzkiej DW 933 biegnącej przez centrum Pszowa, wie, w jakim stanie jest nawierzchnia tej drogi. Koleiny, łata na łacie, nierówne studzienki – do tej pory przejazd ul. Pszowską był koszmarem dla kierowców. A po każdej zimie było tylko gorzej, ponieważ liczba dziur w połatanej nawierzchni rosła w zastraszającym tempie. Prośby o remont w końcu zostały wysłuchane i kilka dni temu rozpoczęła modernizacja nawierzchni drogi.
Radość miasta
Zarządcą drogi DW 933 jest Zarząd Dróg Wojewódzkich (ZDW) w Katowicach. I to on odpowiada za wszelkie remonty drogi. Radości z działań ZDW nie kryją włodarze Pszowa. Kolejni od lat zabiegali o remont drogi. – Dwa lata zabiegaliśmy o, to by modernizacja drogi została wykonana. W tym czasie wysyłaliśmy dziesiątki stron dokumentów, zapraszaliśmy na wizje lokalne. W końcu nasza praca przyniosła efekty – mówi Dawid Topol, zastępca burmistrza Pszowa.
Co wykonają?
Nową nawierzchnię otrzyma 720-metrowy odcinek drogi. A dokładnie fragment od skrzyżowania z ul. Traugutta (centrum miasta przy bazylice NNMP) do skrzyżowania z ul. Obrońców Pokoju. Drogowcy w Pszowie pojawili się 10 października. Roboty rozpoczęli od sfrezowania starej nawierzchni. Remont drogi zakłada położenie nowej nakładki asfaltowej, wymienione zostaną również studzienki. Prace na ul. Pszowskiej, przy dobrej pogodzie potrwają do 20 października. Koszt modernizacji drogi opiewa na kwotę około 400 tys. zł i leży po stronie ZDW. Miasto płaci tylko za poprawę 35 studzienek kanalizacji sanitarnej w kwocie około 32 tys. zł. Do czasu zakończenia robót kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami. (juk)