Remont parkingu bulwersuje mieszkańców
Mieszkańców Wodzisławia Śl. wzburzyła i zszokowała miejska inwestycja. Chodzi o remont jednej z ulic w centrum miasta. - To marnotrawstwo naszych pieniędzy - oceniają.
WODZISŁAW ŚL. W połowie stycznia rozpoczął się remont ul. Prusa w Wodzisławiu Śl. Prace obejmują m.in.: wykonanie rozbiórki istniejącej nawierzchni jezdni i parkingów, wykonanie podbudowy pod nawierzchnie oraz warstwy wiążącej i ścieralnej dla jezdni, wykonanie nawierzchni z kostki betonowej brukowej dla miejsc postojowych, ustawienie krawężnika przyjezdniowego i najazdowego, regulacja istniejących chodników doprowadzających do budynków, wykonanie oznakowania pionowego i poziomego. Inwestycję realizuje raciborskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych. Swoje usługi wyceniło na kwotę prawie 683,5 tys. zł.
Niepotrzebnie wykonywane prace?
Kilka dni temu do naszej redakcji zgłosiła się mieszkanka ul. Prusa z prośbą o interwencję. Panią Teresę zbulwersował zakres wykonywanych przez drogowców prac. – Z jakiego powodu remontowany jest parking, skoro był w dobrym stanie technicznym? Serce aż boli, kiedy patrzy się na takie marnotrawstwo pieniędzy – mówi wodzisławianka. Dodaje, że miejsca postojowe zbudowane były z betonowych płyt ażurowych, którym niczego nie brakowało. - Remontu wymagała jedynie jezdnia, która była w fatalnym stanie - przyznaje pani Terasa. – W dobie problemów finansowych, z jakimi boryka się miasto i o których tak głośno mówi prezydent Kieca, zasadna byłaby rezygnacja z remontu dobrego parkingu a oszczędzone ten sposób pieniądze można było przeznaczyć na potrzebniejsze inwestycje - dodaje. Zdanie wodzisławianki podzielają inni mieszkańcy ul. Prusa, których spotkaliśmy w rejonie trwającego remontu.
Parking nadawał się do remontu
Karolina Sobczak z wydziału dialogu, promocji i kultury Urzędu Miasta Wodzisław odpowiada, że inwestycja jest realizowana zgodnie z zatwierdzonym projektem określającym zakres prowadzonych robót. – Dokumentacja projektowa została przygotowana przez projektanta z odpowiednimi uprawnieniami, który na etapie procesu projektowego ze względu na parametry istniejącej podbudowy zakwalifikował przedmiotowy parking do remontu – wyjaśnia urzędniczka. Innymi słowy uznał, że podbudowa jest kiepska i parking trzeba zrobić na nowo.(juk)