Zgubiony dowód powodem dramatu
RYDUŁTOWY Gehenna pani Kamili z Rydułtów rozpoczęła się od zgubienia dowodu osobistego. Później, mimo zgłoszenia utraty dokumentu, kobieta padła ofiarą oszustów z Żor, którzy wyłudzili na jej dane 100 tys. zł kredytów i pożyczek. Sprawa została opisana w programie „Interwencja” telewizji Polsat.
Ta historia sięga 2018 roku, kiedy pani Kamila zgubiła dowód osobisty. Szybko zgłosiła ten fakt w urzędzie miasta i wyrobiła nowy dokument, co potwierdzają urzędnicy. Podkreślają jednak, że przy utracie dowodu osobistego należy nie tylko zgłosić to w swoim urzędzie, ale także dokonać zgłoszenia w systemie bankowym. Tego mieszkanka Rydułtów nie zrobiła, a już wkrótce miało okazać się, że było to opłakane w skutkach niedopatrzenie.
Wyłudzone kredyty
Po upływie sześciu miesięcy okazało się, że ktoś wyłudził kredyt na dane pani Kamili. Policja namierzyła podejrzaną – Annę Z., mieszkankę Żor. Zresztą wyłudzenie nastąpiło właśnie w żorskiej placówce banku. Nie jedno, bo jak przekonuje mieszkanka Rydułtów, konta na jej dane zostały zakładane w różnych bankach. – Po jakimś czasie odezwała się firma przez sąd cywilny w Żorach. Ja patrzę, a tam kwota 30 tysięcy złotych (później kwota wzrosła – red.)! Zgłosiłam się do prokuratury w Wodzisławiu Śląskim. I zaczęło się zbieranie podpisów, żeby stwierdzić, czy to byłam ja – opisuje sytuację pani Kamila w programie „Interwencja” telewizji Polsat.
Przestroga dla wszystkich
Mimo tego, że w czerwcu mieszkanka Żor i jej mąż zostali ostatecznie skazani za oszustwa, pani Kamili przez sytuację z koronawirusem nie udało się uzyskać odpisu wyroku sądu. Zgłaszają się do niej natomiast kolejne firmy windykacyjne, chcące odzyskać należności z niespłacanych pożyczek. Rodzina z Rydułtów boi się teraz o swój majątek. Konto już zajął komornik. Po zainteresowaniu sprawą Polsatu, Krzysztof
Pietrzyk z Warszawskiej Izby Komorniczej zapowiedział interwencję u komorników, aby wzięli pod uwagę wyrok sądu. Historia pani Kamili pozostaje jednocześnie przestrogą dla innych. Należy pamiętać, że samo zgłoszenie utraty dokumentu tożsamości nie powoduje jego zastrzeżenia w systemie bankowym. W przypadku zgubienia dowodu powinniśmy zastrzec go jak najszybciej, aby uniknąć poważnych kłopotów.
(ska)