Balowała w barze – Wystraszone dzieci poszły po pomoc do sąsiadki
W nocy z niedzieli na poniedziałek, rybniccy policjanci zostali wezwani na interwencję do dzielnicy Wielopole. Jedna z mieszkanek poinformowała, że do jej domu przyszły dzieci sąsiadki prosić o pomoc.
Dzieci były zziębnięte i wystraszone, powiedziały, że nie mają gdzie spać. Ich rodzice w tym samym czasie, w najlepsze bawili się w pobliskim barze . – Dzieci prosiły mamę o klucze do mieszkania, ale ta nie reagowała na ich prośby. Wystraszone poszły w końcu do sąsiadów – relacjonuje Aleksandra Nowara z rybnickiej policji. Dopiero około godz. 1.00 matka przypomniała sobie o istnieniu dzieci i zaczęła dociekać, gdzie mogą być o tej porze. Do sąsiadki przyszła kompletnie pijana i zażądała oddania dzieci. Policjanci zatrzymali nietrzeźwą matkę, dzieci natomiast pozostawili pod opieką sąsiadki. Badanie na policyjnym alkomacie dało wynik 2,5 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz o ich losie zdecyduje sąd rodzinny.
(acz)