Czynsz wzrósł o prawie 30 procent

Kwota bazowa wzrosła o złotówkę – z 3,50 zł o 4,50 zł – to wzrost o 28 proc. – My możemy ustalać wysokość czynszu, biorąc pod uwagę 3 proc. wartości odtworzeniowej lokali. Bardzo daleko nam więc do tych trzech procent – komentuje prezydent Rybnika, Adam Fudali. 4,50 zł za m kw. zapłacą rybniczanie mieszkający w I strefie, w mieszkaniu z łazienką, ustępem spłukiwanym, instalacją wodno–kanalizacyjną oraz gazową. W budynkach wybudowanych po 2000 roku kwota bazowa wyniesie już 20 proc. więcej – czyli 5,40 zł. W nowych budynkach – postawionych po 2009 roku, czynsz bazowy wyniesie 6,30 zł. To drastyczne zmiany, biorąc pod uwagę, że jeszcze przed podwyżkami mieszkańcy budynków stawianych po 2000 roku zapłaciliby jedynie 4,20 zł, a lokatorzy najnowszych budynków mieszkalnych 4,90 zł. Zakład Gospodarki Mieszkaniowej oraz urząd miasta przypominają jednak, że lokatorzy mieszkań komunalnych mogą ubiegać się o ulgi – 25 lub 50 proc. – O te ulgi ubiegać się może blisko połowa mieszkańców lokali komunalnych – tłumaczy Adam Fudali. Władze miasta tłumaczą także, że podwyżki nie są efektem lokalnej polityki mieszkaniowej, a raczej reakcją na to, co dzieje się w całym kraju. – Jeśli tak dalej będzie wyglądała strategia ekonomiczna rządu, to skończy się to jakąś katastrofą. Zbyt wiele zrzuca się dzisiaj na gminy, jeśli chodzi o zadania związane z polityką komunalną – komentuje włodarz miasta.

(mark)